Tak w nawiasie jak DM zechca nagrac nowy album to AI bedzie w stanie dac Martinowi pelno nowych i swiezych pomyslow, i to w stylu Martina i w ogole moze wyprodukowac caly album. Po prostu zrobienie nastepnej plyty powinno byc o wiele latwiejsze niz kiedykolwiek przedtem, wiec moze zespol jednak bedzie dalej aktywny.FM pisze:Już ta płyta brzmi jak nagrana przez AI
KOLONIA 08.04.2024 FINAŁ
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 264
- Rejestracja: pn lut 04, 2013 19:14 pm
- Lokalizacja: Phoenix
- Kontakt:
Re: KOLONIA 08.04.2024 FINAŁ
-
- Posty: 116
- Rejestracja: sob mar 16, 2013 21:03 pm
- Lokalizacja: Lublin
Re: KOLONIA 08.04.2024 FINAŁ
Kto to jest AI???
Re: KOLONIA 08.04.2024 FINAŁ
AI = Artificial Intelligece = Sztuczna Inteligencja
-
- Posty: 126
- Rejestracja: śr lut 14, 2018 21:15 pm
Re: KOLONIA 08.04.2024 FINAŁ
No i rozmowa o finałowym koncercie podryfowała w kierunku AI. Jest na to osobny wątek.
Jako informatyk i zwolennik rozwoju technologii, nie jestem przeciwnikiem AI; ale z drugiej strony, takie czasy nastały, że przez wygodnictwo co niektórych, AI może zastąpić ludzkość, prowadząc do jej zagłady.
Człowiek może stać się amebą, instancją, wyręczaną przez zewnętrzne algorytmy.
To nie tylko prognoza zmian w muzyce i sztuce, ale i coś gorszego: polityka, wojny itd...
Weźmy się w garść i doceńmy przede wszystkim potencjał własnych umysłów!
Jako informatyk i zwolennik rozwoju technologii, nie jestem przeciwnikiem AI; ale z drugiej strony, takie czasy nastały, że przez wygodnictwo co niektórych, AI może zastąpić ludzkość, prowadząc do jej zagłady.
Człowiek może stać się amebą, instancją, wyręczaną przez zewnętrzne algorytmy.
To nie tylko prognoza zmian w muzyce i sztuce, ale i coś gorszego: polityka, wojny itd...
Weźmy się w garść i doceńmy przede wszystkim potencjał własnych umysłów!
Re: KOLONIA 08.04.2024 FINAŁ
Widzę, że wątek trochę skręcił ale to dobrze choć nikt nie pisze jak było w Kolonii! dlatego coś ja napiszę skoro go założyłem. Dobrze że można pisać bo po powrocie jednak jestem jeszcze trochę zachrypnięty. Sam koncert finałowy 08.04 nie zachwycił niczym nowym w występie. mała hala a szczerze spodziewałem się więcej obcokrajowców. Z Polski kilku przyjaciół z Poznania i z Gdańska spotkałem trochę ludzi z Francji i Czech ale jednak najwięcej Niemców. Moje miejsce było przy scenie na prawej trybunie, widziałem bardzo dobrze jak DM wychodzi po schodkach no i całą ekipę techniczną, która podczas ostatnich bisowych numerów zaczęła tańczyć i widać było u nich udzielającą się radość ostatniego koncertu. Chyba widziałem żonę Martina ale nie jestem na 100 procent pewny. Sam osobiście czuję się ogromnie szczęśliwy, czuję, że spadł mi kamień z serca i minął stres. Cieszę się, że wszystko się udało na tej trasie. Pojechałem tam gdzie chciałem, zdobyłem autografy, porobiłem zdjęcia z zespołem (oprócz Dejwa) . Pokonałem tysiące kilometrów, samolotami, samochodem i flixbusem, Ogromne problemy w pracy , zastępstwa, urlopy bezpłatne no i przecież kłamanie że nie jadę na koncert kolejny bo ludzie tego nie rozumieją i myśleli by o mnie że naprawdę jestem wariatem. Cieszę się ogromnie, że zespołowi się udało, że dotrwali do końca, że się nie pochorowali, że Dave dał radę wokalnie, że po prostu wszystko im się udało. Ludzie nie doceniają tego kompletnie ledwo co się trasa skończyła a już chcą kolejnej płyty, trasy i nie wiadomo czego jeszcze. Na tej trasie byłem na równo 10 koncertach może dużo może mało. Dla mnie zespół zrobił wszystko! mogą naprawdę iść teraz na odpoczynek, nie chciał bym oglądać ich siedzących jak staruszki na scenie i wykonujących coś na siłę. Konkluzywnie dziękuję za całą trasę, za wiele godzin czekania pod hotelami i poznania wielu wspaniałych ludzi, tych niesamowitych rozmów o zespole, świetnie zorganizowanych afterów na których bawiłem się zawsze do rana
...a w Koloni pod hotelem Hayat w którym myślałem że mieszkało DM niespodziewanie wyszedł głównym wyjściem Pan Slash i podpisywał płyty no trochę byłby kwach podsunąć mu płytę DM
no ale pana Slasha to nie moja muzyka.
...a w Koloni pod hotelem Hayat w którym myślałem że mieszkało DM niespodziewanie wyszedł głównym wyjściem Pan Slash i podpisywał płyty no trochę byłby kwach podsunąć mu płytę DM

Re: KOLONIA 08.04.2024 FINAŁ
paollo fajnie napisane
, zazdroszcze autografow i zdjec, ja bylem tylko na 4 koncertach na tej trasie a i tak w domu nie obylo sie bez lekkiej nuty marudzenia, coprawda jadac z rodzina na koncerty pokazalem im ( i przy okazji sam sobie odnowilem) kilka miast ale i tak byly spore negocjacje (tak apropos pracy - mam od wielu lat wyprobowany patent - staram sie wybierac koncerty okolo-weekendowe, tak zeby jak najmniej brac urlopu, musialem brac tylko urlop na letnie koncerty w Polsce)

Re: KOLONIA 08.04.2024 FINAŁ
Przychylam się do zdania Kelvina. Fajnie się to czyta i zaraz wracają wspomnienia. Liczba koncertów na tej trasie podobnie jak przedmówca. Z urlopami nie było problemów. Nie spełniło się jedno moje marzenie, ale mówi się trudno.
@Paollo z całym szacunkiem, jeżeli hala na 20 tysięcy jest mała, to co powiedzieć o naszych tutaj.
@Paollo z całym szacunkiem, jeżeli hala na 20 tysięcy jest mała, to co powiedzieć o naszych tutaj.
-
- Posty: 116
- Rejestracja: sob mar 16, 2013 21:03 pm
- Lokalizacja: Lublin
Re: KOLONIA 08.04.2024 FINAŁ
Black ceLebrator pisze:No i rozmowa o finałowym koncercie podryfowała w kierunku AI. Jest na to osobny wątek.
Jako informatyk i zwolennik rozwoju technologii, nie jestem przeciwnikiem AI; ale z drugiej strony, takie czasy nastały, że przez wygodnictwo co niektórych, AI może zastąpić ludzkość, prowadząc do jej zagłady.
Człowiek może stać się amebą, instancją, wyręczaną przez zewnętrzne algorytmy.
To nie tylko prognoza zmian w muzyce i sztuce, ale i coś gorszego: polityka, wojny itd...
Weźmy się w garść i doceńmy przede wszystkim potencjał własnych umysłów!
Za Twój wpis duże piwko

Pełna racja w tym co napisałeś.
Pozdrawiam.
Robert Lublin
Re: KOLONIA 08.04.2024 FINAŁ
Pięknie, brawo, w punkt i dzięki za ten post.paollo pisze:Widzę, że wątek trochę skręcił ale to dobrze choć nikt nie pisze jak było w Kolonii! dlatego coś ja napiszę skoro go założyłem. Dobrze że można pisać bo po powrocie jednak jestem jeszcze trochę zachrypnięty. Sam koncert finałowy 08.04 nie zachwycił niczym nowym w występie. mała hala a szczerze spodziewałem się więcej obcokrajowców. Z Polski kilku przyjaciół z Poznania i z Gdańska spotkałem trochę ludzi z Francji i Czech ale jednak najwięcej Niemców. Moje miejsce było przy scenie na prawej trybunie, widziałem bardzo dobrze jak DM wychodzi po schodkach no i całą ekipę techniczną, która podczas ostatnich bisowych numerów zaczęła tańczyć i widać było u nich udzielającą się radość ostatniego koncertu. Chyba widziałem żonę Martina ale nie jestem na 100 procent pewny. Sam osobiście czuję się ogromnie szczęśliwy, czuję, że spadł mi kamień z serca i minął stres. Cieszę się, że wszystko się udało na tej trasie. Pojechałem tam gdzie chciałem, zdobyłem autografy, porobiłem zdjęcia z zespołem (oprócz Dejwa) . Pokonałem tysiące kilometrów, samolotami, samochodem i flixbusem, Ogromne problemy w pracy , zastępstwa, urlopy bezpłatne no i przecież kłamanie że nie jadę na koncert kolejny bo ludzie tego nie rozumieją i myśleli by o mnie że naprawdę jestem wariatem. Cieszę się ogromnie, że zespołowi się udało, że dotrwali do końca, że się nie pochorowali, że Dave dał radę wokalnie, że po prostu wszystko im się udało. Ludzie nie doceniają tego kompletnie ledwo co się trasa skończyła a już chcą kolejnej płyty, trasy i nie wiadomo czego jeszcze. Na tej trasie byłem na równo 10 koncertach może dużo może mało. Dla mnie zespół zrobił wszystko! mogą naprawdę iść teraz na odpoczynek, nie chciał bym oglądać ich siedzących jak staruszki na scenie i wykonujących coś na siłę. Konkluzywnie dziękuję za całą trasę, za wiele godzin czekania pod hotelami i poznania wielu wspaniałych ludzi, tych niesamowitych rozmów o zespole, świetnie zorganizowanych afterów na których bawiłem się zawsze do rana
...a w Koloni pod hotelem Hayat w którym myślałem że mieszkało DM niespodziewanie wyszedł głównym wyjściem Pan Slash i podpisywał płyty no trochę byłby kwach podsunąć mu płytę DMno ale pana Slasha to nie moja muzyka.
Re: KOLONIA 08.04.2024 FINAŁ
...tak jeszcze w temacie zakończenia zawsze ten utwór był ostatni... jakoś tak na ostatnim koncercie bez pośpiechu do wyjścia stałem wsłuchany spoglądając w kierunku sceny... dlaczego ten utwór? kto go wymyślił tam na zakończenia ? kto to wie... Ale niesamowicie wymowny według mnie...
https://www.youtube.com/watch?v=XD_nvxZ0tEo
https://www.youtube.com/watch?v=XD_nvxZ0tEo