Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki |
od której płyty, kawałka zaczynełeś/aś?
Autor |
Wiadomość |
Dev78
Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 16:44 pm Posty: 97 Lokalizacja: between Interpid Fox and Big Red
|
Jeszcze w czasach podstawówki usłyszałem Single 81-85. Usłyszałem i... nic. Dopiero Violator sprawił, że popłynąłem za dźwiękami dM i tak już mi zostało
|
Pt lip 11, 2003 11:51 am |
|
unga
Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 8:15 am Posty: 461 Lokalizacja: Bydgoszcz
|
...waiting for the night...to sa moje poczatki, pierwszy dreszcz, pierwsze zauroczenie...taaa
|
Pt lip 11, 2003 13:49 pm |
|
SensualMix
|
People are people i personal jesus
|
N lip 13, 2003 14:16 pm |
|
Bastek
Dołączył(a): N lip 13, 2003 15:40 pm Posty: 59 Lokalizacja: Gdańsk
|
Pierwszy raz usłyszałem Depeche Mode - na przerwie między lekcjami w 8 klasie (Radiowęzeł), pamiętam że leciał wtedy"Personal..."Jednak kiedy zobaczyłem w telewizji pewien kawałek, bardzo chciałem go mieć . Najgorsze że nie miałem pojęcia jak się nazywa, pobiegłem do sklepu muzycznego i kupiłem kasetę "PEOPLE ARE PEOPLE". Byłem szczęśliwy że trafiłem. Tym kawałkiem był "EVERYTHING COUNTS"
|
Pn lip 14, 2003 8:08 am |
|
Waltari
Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 14:03 pm Posty: 587 Lokalizacja: Łódź
|
Ja tez wiele zawdzieczam temu facetowi jesli chodzi o moja edukacje muzyczna. A z DM po raz pierwszy zetknalem sie w podstawowce, gdy kuzyn pozyczyl mi "Singles 81-85". Wlasnie wtedy sie ukazala ta skladnka. No i mnie pochlonelo. Pamietam, jak potem z radia ngrywalem najpierw "Black Celebration", a potem "Music...". Sporo nagran zdobylem od kumpla z bloku, ktory tez byl fanem DM, choc sie z tym nie obnosil. Do dzis DM to moj ulubiony zespol, choc slucham bardzo roznej muzyki.
|
Pn lip 14, 2003 16:59 pm |
|
sin
Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 20:55 pm Posty: 994 Lokalizacja: Szczecin
|
U mnie zaczeło się od Personal Jesus, słuchałem tego kawałka non-stop podczas wakacji 1990. Przy okazji oczywiście poznałem cały VIOLATOR (zresztą oczywiście z pirata)
8)
|
Pn lip 14, 2003 18:47 pm |
|
little girl
Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 9:10 am Posty: 18 Lokalizacja: Warszawa
|
Ekhem... Wychodzi na to, że jestem tutaj najmłodszą depeszówą pod względem stażu. Ale staram się jak mogę, z entuzjazmem neofity
No ale po kolei. Więc zaczęło sie od SOFAD, a konkretnie Walking in my shoes. Totalnie odpadłam jak to usłyszałam, potem jeszcze doszła Condemnation i In your room, ale jakoś tak dziwnie wyszło, że nie kupiłam wtedy tego albumu (a gdybym to zrobiła to na pewno już wtedy bym wpadła). Minęło prawie 10 lat, DM wydali Excitera i wtedy okazało się że mój przyszły mąż słucha DM. Zagadnęłam go czy ma może SOFAD, a on pożyczył mi jeszcze Violatora, Ultrę i Black celebration. Cóż, to się nie mogło skończyć inaczej niż depeszowym fanatzymem. Teraz to oczywiście ja przejęłam obowiązki depesza w naszym związku i pilnie uzupełniam dyskografię 8)
|
Wt lip 15, 2003 11:24 am |
|
halmic
Dołączył(a): So lip 12, 2003 18:11 pm Posty: 135 Lokalizacja: Wrocław
|
no to i ja sie zwierze...
|
Na poczatku lat 90 zalozono mi w domu kablowke...mialem wtedy angielskie mtv!! Widywalem teledyski...Szczegolnie czesto "Walking in my shoes"...i co wtedy robilem...przelaczalem jak najszybciej, nie moglem tego zdzierzyc...Ale od malenkiego kochalem enjoy the silence...i wlasnie od tego zaczalem...a potem wpadla mi w rece plyta z singlami...nic dodac nic ujac...
|
Wt lip 15, 2003 11:33 am |
|
Carla
Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 12:58 pm Posty: 256 Lokalizacja: Kalisz / Warszawa
|
Byłam małą, nieświadomą dziewczynką, którą w świat muzyki wprowadzała starsza o 3 lata przyjaciółka - kuzynka. O MTV wiedziałam tyle, że to stacja nadająca non stop muzykę.
I dnia pewnego kuzynka zdobyła 3-godzinne video - 3 godziny MTV nagrane tak po prostu! Z tych 3 godzin zapamiętałam tylko dwa zespoły - Pet Shop Boys i Depeche Mode właśnie. I tak się zaczęło. Pierwsze kasety TAKTU z niepełnymi płytami. Np. VIOLATOR bez Waiting For The Night I tak trwa, a ja Just Can't Get Enough
|
Wt lip 15, 2003 12:02 pm |
|
roodzia
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 8:11 am Posty: 656 Lokalizacja: Warszawa/Święte Miasto
|
Re: no to i ja sie zwierze...
|
Jak usłyszałam I Feel You, to odłożyłam DM na prawie cały ogólniak... teraz stwierdzam że to moje szczeniactwo i brak znajomości angielskiego, bo teraz to moja fejworyt płyta
|
Wt lip 15, 2003 12:25 pm |
|
halmic
Dołączył(a): So lip 12, 2003 18:11 pm Posty: 135 Lokalizacja: Wrocław
|
A jeszcze mi sie przypomnialo...
|
To nieszczesne "Walking in my shoes", ktorego tak nie cierpialem, jest teraz dla mnie jednym z najwazniejszych dokonan muzycznych jakie kiedykolwiek mialem okazje uslyszec...A i jeszcze maly holdzik dla "Sister of night"... No to by bylo na tyle;)
|
Wt lip 15, 2003 12:44 pm |
|
devoted101
Dołączył(a): N lip 13, 2003 17:33 pm Posty: 1344 Lokalizacja: Z ulicy Kamiennej
|
U mnie wszystko zaczęło się w kwietniu 2001 roku jak zobaczyłem w MTV klip do "Dream On". Całkowicie wtedy odleciałem, od razu kupiłem sobie "Exciter'a" i ta płyta mnie totalnie zaczarowała. Do dziś jest to dla mnie bardzo szczególny album...
|
Wt lip 15, 2003 22:24 pm |
|
Zbys
Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 7:39 am Posty: 18 Lokalizacja: Wrocław
|
A w moim przypadku bylo to master and servant i blasphemous rumours z przebojów dwójki Krzysia Szewczyka nagrane z telewizora na stara kasetke frimy stilon - gorzów . A potem na sylwestra 86-87 w TVP1 zapuścili festiwal Peter's Pop Show, gdzie chłopaki z playbacku wykonali stripped i aqot. no i sie potoczyło, wpadłem w ten nałóg
|
Śr lip 16, 2003 12:47 pm |
|
celebrity
Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 12:52 pm Posty: 167 Lokalizacja: okolice Mysłowic
|
no ładnie, temat sie rozrósł...
|
Śr lip 16, 2003 14:24 pm |
|
Waltari
Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 14:03 pm Posty: 587 Lokalizacja: Łódź
|
Rzeczywiscie - super stronka. Mase tych audycji mialem na kasetach. Pisalem w kalendarzach zawartosc kolejnych wydan, ale kalendarze przepadly...
|
Cz lip 17, 2003 16:57 pm |
|
Depechka
Dołączył(a): Pn lip 14, 2003 22:10 pm Posty: 2 Lokalizacja: Kraków
|
Hehehe......
mając 15 lat (chyba) uslyszalam raz ktoryś z kolei (a po raz pierwszy obejrzalam klip - niecaly) po enjoya i stwierdzialm ze musze go miec... ale nie wiedzialam ani kto to spiewa, ani jaki tytul ma ten kawalek. naszczęscie pol roku potem zamontowiali mi internet a wtedy juz znalazlam i wykonwace i tytul...
skoczylam po single i tak mi pozostalo......
|
Pt lip 18, 2003 14:45 pm |
|
Jacek_Slowblow
Dołączył(a): So lip 19, 2003 16:22 pm Posty: 897 Lokalizacja: Wrocław
|
DM zacząłem słuchać na poważnie w 1989 roku przez zupełny przypadek - moja mama z wędrówki po targowisku na placu Grunwaldzkim przywiozła mi czarną kasetę do nagrania czegoś-tam... Nie była nowa (kasety były albo cholenie drogie, albo można było kupić żółte cudeńka z NRD, lub tym podobne wynalazki marki Stilon). Gdy ją zapuściłem na swoim małym Kasprzaku z głośników popłynęły dźwięki m.in. New Order, Yazoo, Dead or Alive, Pet Shop Boys...i oczywiście Depeche Mode
Pierwszy kawałek, który usłyszałem - Strangelove - zakręcił mną dokumentnie! Jakiś czas potem nadszedł czas na poważną "inicjację" - kolega puścił mi nagrane na swoich kasetach remiksy Strangelove, Nothing (z singli europejskich i amerykańskich wydań) i było już po mnie!
Fascynacja trwa do dziś
|
N lip 20, 2003 10:14 am |
|
bazyli
Dołączył(a): Cz lip 17, 2003 19:53 pm Posty: 251 Lokalizacja: warszawa
|
hehe, ja sadze ze jednak ja jestem najmlodsza (little girl, nie chce ci tytulu zabierac, mam nadzieje ze sie nie pogniewasz, ale fakty mowia same za siebie... :D:D)
u mnie zaczelo sie od "dream on" bardzo mi sie spodobalo, potem skojarzylam ze to "ci kolesie od krola z lezakiem". ze dwa-trzy tygodnie pozniej na vivie2 byl DMweekend, a tam 101. no i sie zaczelo... pod koniec jak ci wszyscy ludzie spiewali, ja autentycznie ryczalam! w polowie czerwca kupilam bilety na koncert, a do tego czasu kumpel przegral mi ultre, sofad i construciotn. ojej, to byly niesamowite wakacje! do tego jeszcze trzeba doliczyc czata na interii, ktory byl praktycznie moim drugim domem potem to juz samo poszlo: black celebration, violator, music for the masses. jestem ugotowana w czarnej farbie :D:D
|
N lip 20, 2003 10:40 am |
|
ManOfColours
Dołączył(a): So lip 19, 2003 16:56 pm Posty: 3 Lokalizacja: Warszawa
|
"Shake the disease" albo "Master and servant" ... to bylo tak dawno temu, ze juz nie pamietam. W kazdym razie na pewno "The singles 81-85"
|
N lip 20, 2003 15:21 pm |
|
personka
Dołączył(a): Wt lip 08, 2003 23:36 pm Posty: 24 Lokalizacja: UK / PL
|
No widze ze nie jestem sama
Ja zaczelam tez od "Dream On", pozniej "Freelove" a pozniej dostalam w prezencie Excitera, plytka mna ruszyla, jak jeszcze zadne wczesniej, inne podobaly mi sie, ale to nie bylo to..., miedzyczasie jeszcze qmpela mi wyslala pare songow DM... noi sie zaczelo...
i tak trwa nadal
zaluje tylko ze tak pozno odkrylam DM...
przez to duzo mnie minelo
ale ciesze sie i tak, bo lepiej pozno niz wcale
|
N lip 20, 2003 19:35 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|