Piątki mają ten wielki plus, że jeśli (podkreślam - jeśli
) budzisz się na kacu, to nagle się uśmiechasz "jej, to dopiero sobota, mam prawie 2 dni wolnego".
Minusem jest to, że wiele osób jest tak zmęczonych n-tym dniem pracy, że po robocie ma ochotę zdrzemnąć się nieco, a jak zadzwoni budzik.... to łóżko nie chce wypuścić z objęć. A skąd wziąć mobilizację na prysznic, szykowanko, make-up, szukanie kreacjon
A za oknem jeszcze ta wredna pogoda