oba sprzety antona to analogowe hasselbady.

Faktycznie V system (503CW) z pryzmatem i grip'em a ten srebrny ?

srebrny tez hass.

http://www.megaupload.com/?d=FY6IM5BW

zastanawiam się jaki model ?

...co to za video reportaż z koncertu

Niestety nie moge nie przyznac Undze racji jezeli chodzi o Peace. Jest to jeden z moich ulubionych utworow na plycie ( mile kojarzy sie ze stara vinatage elektronika:-) i cieplym analogowym brzmieniem) niestety na zywo wyszedl z tego jakis koszmar z wyraznym i mocno slyszalnym falszem o zgrozo. D stara sie jak moze uratowac woklane partie dziwna modulacja ale wychodzi niestety jeszcze gorzej:-( lbardzo liczylem na fantastyczny stadionowy hit ale wyszlo niezaciekawie...mam nadzieje ze bedzie lepiej

a ja mam nadzieje ze go wywala z setu. druga zwrotka z pulsujacym rytmem byla jeszcze jako-tako, ale niestety wszystko psuje od czapy wokal i ta prezentacja na ekranie, koszmar jednym slowem.

sam koncert byl wyj**** w universe. publika troche niedomagala przy barierkach i mam nadzieje ze odbije to sobie w wawie. dave daje czesto spiewac publice wiec trenowac gardla, moje szybko wysiadlo. rewelacyjny kontakt gahana z publika. gore jakby w innym swiecie. najlepsze momenty to bez watpienia master, strangelove i fly, widac ze publika byla niesamowicie glodna starych numerow. mam nadzieje, ze zagraja jeszcze ze 2 ktorych jeszcze nie grali.

podsumowujac, ciezka fizycznie wycieczka ale 2 godziny w raju. warto bylo jechac i przezyc TAKI koncert.

Panasonic DMC-TZ1 czyli nic specjalnego.

Co prawda to prawda. Podpisuję się pod stwierdzeniem, że Peace zupełnie nie sprawdza się w wersji live dla mnie najsłabszy moment koncertu, gorzej spisał się tylko Motor, który zgwałcił moje uszy bez reszty

No właśnie mnie, poza całą setlistą, interesuje czy Dave się zaangażuje w koncert i będzie nawiązywał kontakt z publicznością. Bo mogą zagrać rarytasowe kawałki, a dawać wrażenie jakby byli myślami gdzie indziej i wtedy dziękuję za takie show. Ale w to nie wierzę Zastanawiam się tylko jak będzie z ich chęciami i kondycją w drugiej części trasy, po takim zmęczeniu..
Mam nadzieję, że u nas jako w miarę wczesnym momencie trasy dadzą z siebie wszystko

Myślę, że wszędzie, gdzie mają być koncerty, fani mają taką nadzieję. A oni raczej specjalnie faworyzować nas nie będą, bo niby czemu?

(Bo jesteśmy największymi "oszołomami" i robimy sceny na lotniskach? )

A tu relacja Luksemburskiej Polonii
http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=5513

Fotki z tego artykułu zamieszczonego przez chrissa robione z balkonów w rockhal są niesamowite.

Być na koncercie i nie znać setlisty i scenografii było od dawna moim marzeniem. Trafiła się okazja, więc nie mogłem nieskorzystać. Ale szczerze mówiąc nie wiem czy drugi raz bym się na coś takiego pisał. Takiego wycieńczenia jak po powrocie do domu dawno nie czułem. Nie spałem przez dwa dni, wróciłem do domu ze spuchniętymi kostkami. Podróż autokarem 20h w jedną strone mnie zabiła. 7h stania na nogach przed/w trakcie koncertu zabiła mnie po raz drugi. No poprostu czysta makabra

Sam koncert poprostu mnie rozwalił. Odliczałem od października czas do momentu kiedy znowu zobaczę DM na żywo. I gdy już wyszli w LUX na scenę podczas In Chains gębą mi się niesamowicie cieszyła.
Jedynym, a zarazem największym rozczarowaniem tej nocy była dla mnie ilość utworów z poprzednich tras, które zostały zagrane w wersjach, które znamy na wylot. Praktycznie oprócz utwrów z SOTU i Fly, Stranglowe oraz M&S reszta była jakby deja vu. Jakbym był na koncercie z poprzedniej trasy. No bo cieszyć się z innego wstępu do INY? Troche mało to jak dla mnie.
Co do wersji utworów z SOTU również pozostał pewien niesmak. Wszelkie nowe kawałki grają na żywo niemalże identycznie jak na albumie. A udowodnili podczas Exciter Tour, że jeśli chcą to potrafią. Wstawka, którą zagrali do Dream On była nie z tej ziemi. I żałuje, że teraz już takich rzeczy nie robią...

Wypad będe wspominał do końca życia. Co się pobawiłem to się pobawiłem.

Pozdrawiam przy okazji SIUX'a i Anke, z którymi miałem przyjemność spędzić te szalone trzy dni Jesteście the best OLE!

Pozdro również dla Maćka Nawet nie wiesz jak się cieszyłem, że na tym pustkowi było się do kogo odezwać

Nowe zdjecia na oficjalnej stronie:
http://www.depechemode.com/tour/tourblog.html

te zdjęcia to czyjego autorstwa? Antosia? bo jakość gorzej niż fatalna...
niejeden fan ma lepsze przypuszczam ;] co tu dużo mówić - nawet w tym topiku już bywały lepsze niż te na dot com

Nie zawsze wszystko musi być sterylnie najlepiej pokazane.
Stań tak za Fletcherem i cyknij mu zdjęcie.

gdybym tylko miała możliwość - na pewno bym to zrobiła
"tradycyjne" nie zawsze oznacza "najlepsze"
może to najwyższy czas porzucić analogi i przenieść się na najwyższej klasy lustrzanki cyfrowe? przecież kasy to mu chyba na aparat nie brak

Ja wiem, ale takiej możliwości mieć nie będziesz. Fotografujący miał. To się liczy. Ujęcie.

Michale, spójrz proszę obiektywnie na te zdjęcia - nie patrz na to, kto je robił.
Są cieniutkie bardzo i słabe jakościowo do tego jeszcze...
W ujęciach również szału nie ma.

Jaki Anton ludzie autorem blogu i zdjęć jest m.i. peter z home

amen.