Depeche Mode - Zobacz wątek - Loża Powierników Tajemnicy Excitera
 




Utwórz nowy wÄ…tek Odpowiedz w wÄ…tku  [ Posty: 413 ]  Przejdź na stronÄ™ Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21  NastÄ™pna strona
Loża Powierników Tajemnicy Excitera 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 16, 2003 11:42 am
Posty: 229
Lokalizacja: Zabrze
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
lubie Excitera
a nie lubic, to ja moge inna plyte SOTU - nie lubie i uwazam za slaba ;)


Pn cze 06, 2011 11:54 am Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt kwi 15, 2011 21:34 pm
Posty: 45
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
jak przesluchiwalem cala dyskografie album exciter jako jedyny przesluchalem tylko raz i mialem o nim dosc stereotypowe zdanie ze jest slaby, ale ostatnio wzielem sie w garsc i przesluchalem go ponownie kilka razy i musze stwierdzic ze jest dobry, moze nie bardzo ale ma silne punkty takie jak dream on freelove i feel loved the dead of night czy goodnight lovers. od tej pory zmieniam zdanie o tej plycie i bede odtwarzal ja zdecydowanie wiecej niz dotychczas
zapisuje sie do lozy ;]


Wt lip 26, 2011 12:06 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 29, 2009 19:27 pm
Posty: 26
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Jestem następnym, który bez grama wstydu przyznaje się do tego, że lubi Excitera. Chociaż droga od nienawiści do miłości była bardzo długa. Najpierw było szukanie na siłę jakiegoś hiciora, czegoś dynamicznego, co od razu wpadnie w ucho. I co? I klapa. Bo nagle okazało się, że poza IFL reszta to spokojne ułożone melodie dobre do zasypiania. W ten sposób płyta na długi czas poszła w odstawkę. Ale pewnego dnia przyszło olśnienie. To był dzień, w którym zapodałem sobie One Night In Paris. Stało się coś, czego do dzisiaj nie mogę zrozumieć. Utwory z Excitera grane na żywo sprawiły, że od tego czasu jest to jedna z moich ulubionych płyt. Płyta będąca jedną całością, no może właśnie oprócz IFL, który nijak ma się do reszty. Po raz kolejny zrozumiałem, że do wszystkiego trzeba dorosnąć. Nie da się pokochać niczego i nikogo na siłę. Pozdrawiam wszystkich i życzę umiejętności odkrywania wszystkiego na nowo. Deemek


Pn sie 01, 2011 11:16 am Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2004 12:50 pm
Posty: 3937
Lokalizacja: Pieńsk
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Odkrywanie kawałków LIVE z dvd ? a czemu nie podczas koncertu ? :wink:


Åšr sie 03, 2011 18:54 pm Zobacz profil WWW
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
fred bo DM tak bardzo lubią tę płyte, że od Exciter Tour nie grają z niej praktycznie żadnych utworów :8):


Pt sie 05, 2011 16:22 pm
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Od momentu wydania nic nie mam do tego albumu :) utworki są na bardzo dobrym poziomie :) SHINE jest najlepszym kawałkiem z całego dzieła :8): a I FEEL LOVED na parkiecie wymiata :mrgreen:


Pt sie 05, 2011 20:29 pm
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 29, 2009 19:27 pm
Posty: 26
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Odkrywanie kawałków LIVE z dvd ? a czemu nie podczas koncertu ?

Bo wtedy jeszcze nie dane mi było uczestniczyć w koncercie na żywo. Ale dwa lata temu odrobiłem zaległości i zaliczyłem Bratysławę podczas TOTU. p.s. Pozdrawiam wszystkich, którzy tam byli w ten deszczowy wieczór!


Cz sie 11, 2011 10:25 am Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 14:17 pm
Posty: 582
Lokalizacja: Krakowskie
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Mijają kolejne lata, a ja pomimo ciągłych prób nie mogę choćby trochę polubić Excitera. Pomóżcie.


Pt sie 19, 2011 0:12 am Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 10, 2007 0:54 am
Posty: 3087
Lokalizacja: Piastów/Warszawa
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Ja ją lubię bardzo. Są dni, kiedy uważam Excitera za najlepszą płytę. Nie kłamię! :)
Tak, jak pisałam wcześniej - radzę ją traktować, jako całość do przesłuchania na raz.
Może kiedyś ją "łykniesz"......
Ale - nie ma obowiązku przecież... :)


So sie 20, 2011 3:08 am Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 15:58 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Wolomin
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
tluke to plyte caly czas. oprocz zupelnie niepasujacego i feel loved krazek jest przepiekny...


Wt sie 23, 2011 11:13 am Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 22, 2010 13:01 pm
Posty: 333
Lokalizacja: where the streets have no name
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
"EXCITER" porusza wyobrażnię. Najlepiej mi się go słucha w nocy, przy zgaszonym świetle. Jednego tylko utworu nijak nie mogę polubić - Breathe. A niestety (albo stety) mam EX. na kasecie. I nie zawsze chce mi się przewijać. Jednak uważam, że jako całość jest dość spójny, wszystko tu do siebie pasuje, nawet "I Feel Loved".


Cz mar 22, 2012 23:34 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2004 12:50 pm
Posty: 3937
Lokalizacja: Pieńsk
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Moim zdaniem Loved nie pasi do reszty i jest "specjalnie" zrobiony w klimacie "elektroDM".


Pt mar 23, 2012 19:53 pm Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt lis 06, 2009 15:28 pm
Posty: 629
Lokalizacja: In Your Room
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Mi zawsze podoba sie początek tej płyty do Freelove po nim trzy nastepne utwory sa troche nużące na szczęście wszystko wraca do normy w ostatnich trzech piosenkach


So mar 24, 2012 14:21 pm Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:39 pm
Posty: 130
Lokalizacja: Chorzów
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Jak dla Mnie jest to jedna (jeśli nie najlepsza) z najlepszych płyt zrobiona z producencki pomysłem. Płyta jest niesamowicie eteryczna (poza IFL), osadzona w niezwykłym klimacie i chyba jako jedyna płyta DM najbardziej spójna stylistycznie. Mark Bell miał niesamowite wyczucie odnośnie brzmienia tego albumu. Exciter po latach świetnie się broni i co zaskakujące ciągle brzmi świeżo.


N mar 25, 2012 22:16 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 05, 2009 16:19 pm
Posty: 853
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Musiało minąć 11 lat, żebym całkowicie dojrzał do tej płyty, a może po prostu osłuchał się z innymi i tą konkretną docenił na tyle, na ile na to zasługuje. Z trzech ostatnich płyt ta jest dla mnie zdecydowanie najlepsza. Naprawdę ma ogromny potencjał i przede wszystkim w porównaniu do dwóch następnych posiada coś takiego, jak "płynność melodii". Mam nadzieję, że wiecie, o co mi chodzi. Po prostu tam to przypomina starsze DM, na dwóch ostatnich płytach natomiast tej płynności brak, za dużo tego szarpania i "mechaniczności". A takie Freelove to majstersztyk, wersja albumowa podoba mi się o wiele bardziej niż singlowa. Do Freelove (mam na myśli kawałki na Exciterze) właśnie album ten można porównywać do najlepszych w wykonaniu DM, potem jest mały przestój na 3 kawałki, ale końcówka też jest mocna. Wszyscy psioczą na Excitera, a prawda jest taka, że miał naprawdę mocne single, a jego brzmienie jest ponadczasowe. Taka jest moja opinia. :)


N kwi 01, 2012 18:40 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 07, 2012 13:56 pm
Posty: 183
Lokalizacja: Åšwidnica
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
W moim przypadku problem z EXCITEREM polega głównie na tym, że jest "życiem po ULTRA"... :D
ULTRA ma wszystko co kocham w muzyce- gęstą, duszną atmosferę, świetne kompozycje (bez wyjątku) i kapitalne brzmienie. Do tego zaprawiona jest gęsto elementami rocka, bluesa i country, a jeśli dodamy do tego bardziej niż zwykle egzystencjalne teksty, to mamy ideał :wink:
No a potem pojawia siÄ™ EXCITER...
Prawdą jest, że do tej płyty trzeba dorosnąć.
Ale prawdą jest też to, że lepiej broni się jako całość, niż rozłożona na czynniki pierwsze. Napiszę w skrócie, jak ja to widzę.
KOMPOZYCJE- sinusoida. Obok utworów świetnych jak DREAM ON, THE DEAD OF NIGHT, FREELOVE czy ocierającego się o geniusz SHINE, mamy sporo materiału średniej jakości lub rodem prosto z rodziny Addamsów.
Jest ckliwa kołysanka GOODNIGHT LOVERS i jej brzydsza siostra-nudziara WHEN THE BODY SPEAKS (Gahanowi podobno bardzo przypasowała, może dlatego podobnymi "straszakami" napakował pierwszą solówkę, co nie musi być zarzutem, bo chłop powinien robić, to co jemu się podoba. Tyle, że MNIE NIE MUSI SIĘ PODOBAĆ :wink: )
Dalej mamy lekkie "trollenie" w BREATHE (chociaż z fajnym tekstem) i niezły I AM YOU ( tylko niezły, bo swoją konstrukcją dużo obiecuje, przypomina powoli rozpędzający się stosunek, ale w efekcie bez wytrysku).
Na deser dwa KURIOZA- o ile jednak pseudo-techno-disco-dziwoląga I FEEL LOVED chyba trzeba potraktować bardziej jako produkt marketingowy (pod rynek amerykański- patrz teledysk :lol: ) i jest to pozycja do wybaczenia, o tyle COMATOSE jest według mnie jednym z największych "samobójów" jakie Gore sobie strzelił w karierze. Podobno pierwotnie miał zaśpiewać Gahan, ale stwierdził, że go TO przerasta. Do dzisiaj konsekwentnie pomijam "toto" w trakcie odsłuchu krążka, żeby mi nie sp...liło atmosfery... :mrgreen:
Aha, jest jeszcze średniej jakości country-blues THE SWEETEST CONDITION, w którym fajna jest zagrywka gitarowa i niewiele więcej. Johnny Cash na pewno nie wziąłby tego na warsztat, a i Lonstar pewnie by się zastanawiał...
PRODUKCYJNIE- na plus; szacun za konsekwencję do ostatniego utworu ( poza IFL) i chęć eksperymentowania z brzmieniem. Nie wiem na ile pomysł kreacji soundu a la wytwórnia Warp był pomysłem samego zespołu, a na ile Millera :twisted: , ale faktem jest, że wniósł nową jakość i wrażenie świeżości.
To co jest siłą tej płyty, czyli ta "oniryczna atmosfera" (co to za określenie? :?: ), jest niestety także jej wadą- powoduje bowiem efekt "zamulenia" czy jak kto woli- znudzenia... Dużo zależy od momentu, w którym się za nią zabieramy. Jeśli ktoś oczekuje zgodnie z tytułem nagłej "excitacji", a nie wypił wcześniej kawy, to będzie musiał wypić potem od razu trzy :mrgreen:
Ale jak wspomniałem na początku, płyta jako całościowy twór naprawdę DAJE RADĘ. Nawet te niby "gnioty" zyskują na jakości przy swoich genialnych sąsiadach... Na szczęście paru ich tu mamy :wink:


Cz kwi 05, 2012 13:05 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 07, 2006 15:48 pm
Posty: 941
Lokalizacja: Świeradów Zdrój/ Brzeg
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
fauche napisał(a):
Aha, jest jeszcze średniej jakości country-blues THE SWEETEST CONDITION, w którym fajna jest zagrywka gitarowa i niewiele więcej. Johnny Cash na pewno nie wziąłby tego na warsztat, a i Lonstar pewnie by się zastanawiał...
:

Średniej jakości? Jak tak można powiedzieć.... http://www.youtube.com/watch?v=tsz5xf1QkXM


Cz kwi 12, 2012 11:20 am Zobacz profil
aDMinistrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 7:24 am
Posty: 342
Lokalizacja: City of living breath
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
wszystkim członkom loży muszę powiedzieć że po 11 latach płyta dalej zyskuje, szczególnie o tej godzinie :)


Wt lip 17, 2012 23:40 pm Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn gru 10, 2007 0:54 am
Posty: 3087
Lokalizacja: Piastów/Warszawa
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
O tak! To jest najlepsza pora. :)


Åšr lip 18, 2012 9:40 am Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 16:12 pm
Posty: 162
Lokalizacja: Warszawa
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
zyskuje, owszem. Ale, sprobujcie posluchac E przed lub po np mftm, E jest wtedy naprawde zenujace, stawiam je na rowni z ostania, niestety, aczkolwiek mam dni, kiedy E wchodzi ze swoimi minusami. Ale, zdroworozsadkowo poza pzrezcudownym dram on, wlaczajac w to teledysk, i dwulicowym pozytywnie Free love i goodnight lovers nic tam nie ma, niestety


Cz lip 19, 2012 1:19 am Zobacz profil
WyÅ›wietl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wÄ…tek Odpowiedz w wÄ…tku  [ Posty: 413 ]  Przejdź na stronÄ™ Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21  NastÄ™pna strona


Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group.
Designed by (c) 2002 Sven Plaggemeier www.depechemode.de, modified by PFDM Team