Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 125 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
SPIRITS in the Forest 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lip 21, 2005 7:35 am
Posty: 68
Lokalizacja: Bydgoszcz
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
uważam, że jest dobrze. Fakt, że koncert zaczyna się za dnia psuje trochę efekt, ale ogólnie setlista, jak i video są ok.


Wt cze 30, 2020 18:42 pm Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 18, 2009 17:38 pm
Posty: 285
Lokalizacja: Olsztyn
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
https://youtu.be/Hy103vuMLYY
Trudno się z tym panem nie zgodzić... Niestety.


Wt cze 30, 2020 23:11 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 05, 2004 10:01 am
Posty: 2097
Lokalizacja: Mława
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
https://www.youtube.com/watch?v=Y8aGlOj2VFo :P


Śr lip 01, 2020 0:21 am Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 05, 2013 17:55 pm
Posty: 862
Lokalizacja: Warszawa
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
Tamto se ne vrati...

Innymi słowy niepowtarzalne brzmienie koncertów lat 90-tych odeszło w zapomnienie.


Śr lip 01, 2020 7:17 am Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 14, 2009 23:53 pm
Posty: 849
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
krzysiek napisał(a):
dark star napisał(a):
Mam mieszane uczucia...Jeden z moich ulubionych utworów ever, Poison Heart na albumie miód orzeszki ,tu jak juz to ktos napisał ,żenująco wypadł.


Patrz jak można mieć zupełnie różne spojrzenie na to samo

Dla mnie wersja z albumu jest niesłuchalna ze względu na chropowate brzmienie(podobnie jak So Much Love).

Natomiast wersja Live wchodzi mi bardzo.Melodia jest świetna, tekst jeszcze lepszy-to widać już na płycie ale na koncercie jest brzmienie takie jak trzeba.Bez tych wszystkich przeszkadzajek , przesterów których nienawidzę we współczesnym DM studyjnym.

Bardzo szkoda że wypadło So Much Love bo dla mnie te 2 numery strasznie skaszanili na płycie pod względem brzmienia, na koncertach wyciągneli z nich dużo więcej.


Podobna sytuacja z Going Backwards z tym, że na albumie utwór brzmi dobrze, a na koncercie został wręcz ogołocony.


tomaszd napisał(a):
....różne kolory kamizelki zrobione są z pełnym zamysłem i premedytacją. Artyści tak mają i taka był wizja.

:lol:



Tak jak wcześniej wspomniałem koncert mocno średni z trzęsącą się kamerą ala Zack Snyder na czele, pół profesjonalnym montażem i dźwiękiem w którym pierwsze skrzypce gra publika i walenie po 'garach' Eignera. Takie fragmenty jak genialne intro do Everything Counts czy intro do World In My Eyes są ledwo słyszalne. Mam nadzieję, że w przyszłości zmieni się całkowicie scena, garderoba zespołu i setlista bo jak na razie ostatnie koncerty na przestrzeni lat jak i ich wydania wyglądają niemal tak samo. Pomarzyć dobra rzecz.


Śr lip 01, 2020 9:24 am Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 02, 2006 10:11 am
Posty: 3031
Lokalizacja: Olsztyn
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
memphissto napisał(a):
Nic się nie bój. To mimo wszystko całkiem przyjemne wydawnictwo.


Ekhm...serio? Posłuchałem na razie tylko CD(jeśli esencję, czyli muzykę można tak nazwać) i nie jest przyjemnie moim zdaniem. Wręcz przeciwnie. Kolejny koncert z typu leci sobie i tyle. Żaden utwór nie wypadł wybitnie na plus w moich oczach(czy tez uszach). Nawet te, które śpiewa Martin. Pierwsza koncertówka, gdzie nie podoba mi się nic, co ów śpiewa. TTYS jak ktos pisał Mart nie nadążą za linia melodyczną. WTF? Tak samo końcówka Stripped-Dave w tempie normalnie, a Martin za melodią kompletnie. Co to ma być? Coś z odsłuchem czy już kwestia zdrowotna? Insight wersja Łódź 2010 duuużo lepsza. I Want You Now to samo. Stare wersje lata świetlne przed. Dave to jeszcze rozumiem, że może miec problemy z wokalem jako główny wokalista, ale jak Martin już nie wyrabia na żywo, to czas powiedzieć sobie PAS i przejść na emeryturę chyba. Plus to publika, ale czy faktycznie było tak głośno, czy ktos tak podkręcił ludzi w końcowym miksie, tego nie wiem. Mógłbym długo jeszcze pisać, ale to tak na szybko(od przyjaciela z pracy, który może potwierdzić). Tak szczerze to IMO najgorsza oficjalna koncertówka zespołu(pomijam SOFAD Live). Na marginesie, to w książeczce na ostatniej stronie są wielbłądy! Dlaczego w dostępnych DVD nie ma The Best Of Videos i Video Singles Collection? A w CD brakuje właśnie SOFAD Live. Gratulacje dla tego kto to pisał. :brawo: :? O wersji video i dokumencie innym razem.


Śr lip 01, 2020 14:25 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 02, 2010 23:27 pm
Posty: 86
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
Moje wrażenia odnośnie wydawnictwa :o :shock: ....hmmm niestety słabe. Od kilku dobrych lat w aranżach utworów (stałych bywalców) nic się nie zmieniło :( Z uporem maniaka wywalają z setu dvd kawałki - perełki w wersji live, które były grane praktycznie przez całą trasę.
Gdybym miał wybierać któryś koncert po Spirits to zdecydowanie bardziej podoba mi się nagranie koncertowe z Berlina zarejestrowane w dniu 17.03 2017
https://youtu.be/gdO--_6Becc


Śr lip 01, 2020 20:31 pm Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 08, 2012 16:41 pm
Posty: 222
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
Cała dyskusja dotycząca Spirits to teraz na tych fejsbukach i inynch takich(ja nie uczestniczę i nie chcę uczestniczyć w tym współczesnym klubie wzajemnej masturbacji źle mi się fejbook kojarzy, ze zdradami, z masową publikacją danych personalnych ludzi )
Ale do rzeczy sprawdziłem Enjoy The Silence i generalnie... jedna wielka lipa w porównaniu do live z Delty ale lepsze był tylko live'y z lat 90. Anton nie postarał się zbytnio.
Everything Counts - są ciary ale... na samym intro(Dave przypomina Madonnę - Vouge z MDNA Tour , te ruchy :D ), potem za dużo (niepotrzebnych) ujęć, wszystko szarpane, wolałbym oglądać publikę z pierwszych rzedów niż cały stadion.. poza tym chciałbym żeby DM grając utwory z lat 80 użyło perkusji elektronicznej! a To że Intro jest najlepszym momentem koncertu wiedziałem wczesniej po amatorskich filmikach. Dla mnie zespół DM jest zespołem elektronicznym i takich brzmień oczekuję, te gitarowe nudy już mi wychodzą bokiem. No gitarka na Endżoju, Personalu, Strangelove ja rozumiem, kurła kiedyś to było..
Never let me Down podobnie co wyżej
Stripped nuda
Heroes no comment, od premiery może raz w całości przesłuchałem, to ma być Depeche Mode czy U2?
IJCGE cóż, jest tu najlepiej ale ze względu na pozytywny charakter utworu i zachowane brzmienie lat 80
INTROfajne, śmiechowe...
Cover Meszanuję część instrumentalną
na spory + ujęcia Martina... tych dwóch dalej mogłoby nie być, a poszczególne ścięzki dla mnie mogą być grane z playbacku. W zamian za nich Vince Clark :)


Cz lip 02, 2020 0:35 am Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 29, 2004 1:36 am
Posty: 559
Lokalizacja: Manchester
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
kociol napisał(a):
Moje wrażenia odnośnie wydawnictwa :o :shock: .... uporem maniaka wywalają z setu dvd kawałki - perełki w wersji live, które były grane praktycznie przez całą trasę...

no jak dla mnie to szkoda ze wydali seta tylko z 25 lipca , 23 lipca byly grane jak napisales perelki : so much love, corrupt, barrel of a gun czy wrong, osobiscie jestem bardzo zawiedziony ze nie ma tych utworow na wydawnictwie, mogli chociaz dodac je w formie jakichs extras tak jak na poprzednich wydaniach live dvd


Pt lip 03, 2020 20:58 pm Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 03, 2017 19:07 pm
Posty: 116
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
Jestem pod wrażeniem! Iluż na tym forum jest niespełnionych tudzież ukrytych talentów! Reżyserskich, aranżacyjnych, choreograficznych i wielu innych prowieniencji artystycznych. Gratuluję dobrego samopoczucia.


Pt lip 03, 2020 23:21 pm Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 22, 2003 0:23 am
Posty: 422
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
Końcówka Stripped to żart jakiś. Przecież to nie jest szybki kawałek, żeby był problem zaśpiewać. Martin ma chyba wyj.... i tyle.
O ile aranżacja Everything Counts chyba najlepsza w historii, tak Walking In My Shoes, dla równowagi, spaprane po całości.
Moja ulubiona piosenka, nigdy tak źle live nie brzmiała dla mnie.


Wt lip 07, 2020 22:33 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 14, 2009 23:53 pm
Posty: 849
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
Art Of Love napisał(a):
Jestem pod wrażeniem! Iluż na tym forum jest niespełnionych tudzież ukrytych talentów! Reżyserskich, aranżacyjnych, choreograficznych i wielu innych prowieniencji artystycznych. Gratuluję dobrego samopoczucia.

Rozumiem, że wszystkich doskonale znasz, czym kto się zajmuje, co w życiu robi i nie bierzesz pod uwagę np. tego, że ktoś może być z branży? Z forum korzystają nie tylko przysłowiowi Kowalscy. Myślałem, że to oczywiste, ale jednak się myliłem. Już pomijając fakt czy ktoś jest związany z branżą czy nie to istnieje coś takiego, jak własna opinia i trzeba się liczyć z tym, że może ona być także negatywna z czym większość ludzi w dzisiejszych czasach ma problem, nazywając to łatwo "hejtem". Po Twojej wypowiedzi mniemam, że należysz do tej grupy osób co łykają wszytko co ma znak towarowy 'Depeche Mode' niczym już przysłowiowe młode pelikany?


Śr lip 08, 2020 13:48 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 8:04 am
Posty: 318
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę i słyszę.
Dziwne aranżacje i zwyczajnie słabe wykonania (Useless, Stripped, Walking in My Shoes poniżej krytyki).
Przerysowane miny i pozy, a nawet wokal Dave'a sprawiają, że wygląda jak swoja własna parodia.
Odnosiłem wrażenie, że Martinowi chyba już się po prostu nie chce.
W ogóle wszyscy jacyś tacy mocno zmęczeni.
Może oprócz Fletcha. Fletch wypadł najlepiej ;)
A jak już wreszcie koncert doczłapał do końca, zmęczony byłem ja. Całe szczęście, że nie kupiłem w ciemno.
Najsłabsze video Depeche Mode.


Pt lip 10, 2020 18:04 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 25, 2009 13:53 pm
Posty: 629
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
Porównałem wokalnie do soundbordu z Rzymu i tam Dave o wiele lepiej śpiewał wg mnie, mniej się wydzierał. Co do Martina to się nie wypowiadam, nie przepadam za bawarskim jodłowaniem


Wt lip 14, 2020 9:36 am Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 02, 2006 10:11 am
Posty: 3031
Lokalizacja: Olsztyn
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
Obejrzane. Dokument średni. Raczej do niego nie wrócę. Wstawki z koncertu pomijałem tam, gdzie się dało. Sam występ(czy raczej mix dwóch) to nic nadzwyczajnego. Poprawna robota Antona i tyle. Wizualizacje nic zaskakującego. Dave i jego ruchy, gesty oraz miny bez komentarza. Facet na starość dziecinnieje. O reszcie zespołu się nie wypowiadam, gdyż za bardzo nie ma o czym. Publiczność to jedyny powód, dla którego mógłbym obejrzeć po raz kolejny. Końcówka Everything Counts mistrzostwo świata!!! :brawo: :brawo: :brawo:


Pn lip 20, 2020 14:04 pm Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 30, 2006 10:06 am
Posty: 379
Lokalizacja: DMielec
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
po pierwszym odsluchu yeee,wiadomo czekalismy z utęsknieniem lecz później uuuu,chyba najgorszy live ever,publika strasznie za glosno,wiele smaczkow ucieklo bokiem,piosenki spiewane przez Gore'a dramat,takie rodzynki jak TTYS,IWYN spier.....ne ze ach strach,odgrzewane kotlety ETS,WIMS nawet NLMDA cienko bardzo,ogolnie slabo niestety :? :? :?


Pt lip 24, 2020 5:23 am Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 26, 2003 10:34 am
Posty: 435
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
Pamiętać trzeba wszakże ,że to ostatni koncert na trasie i głos Dave jest naprawdę niezły.
Co prawda lepiej słuchać niż oglądać,Dave jak zobaczył kamerę to zaczął gwiazdorzyć.


N sie 02, 2020 9:32 am Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 08, 2012 16:41 pm
Posty: 222
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
ale intro do Everything Counts to złoto.. i tego nowego Depeche Mode sobie i wam życzę


Śr sie 26, 2020 17:19 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 30, 2013 0:39 am
Posty: 29
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
Cześć
Czy możecie potwierdzić lub zaprzeczyć , ze wersja DVD posiada tylko zapis audio 5.1 w dolby digital ?
Posiadam wersje US i tam niestety nie ma DTS.


Śr wrz 02, 2020 15:34 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 20, 2006 19:25 pm
Posty: 1105
Lokalizacja: Bydgoszcz
 
Post Re: SPIRITS in the Forest
W skrócie. Pamiętacie lata temu dyskusje tu na forum z okazji wydania one night..milan...barcelona..? ci co byi na forum wtedy pamietaja. KAzde kolejne dvd bylo nazywane najgorszym. A jak ma się do tego te ostatnie?
w mojej opini paryz, milan i barcelona przy tym gownie to majstersztyk.
Spirits nadaje sie na video potancowki dla kuracjuszy w ciechocinku.
Anton co zrobil to zrobil i chwala mu za to ale..teraz to nadaje sie on tylko do krecenia programu maja w ogrodzie a gahan i spolka powinni w nim kosic trawe.


Śr paź 07, 2020 1:23 am Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 125 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © phpBB Group.
Designed by (c) 2002 Sven Plaggemeier www.depechemode.de, modified by PFDM Team