Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki |
Autor |
Wiadomość |
Der
Dołączył(a): Cz lut 07, 2013 16:26 pm Posty: 4
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Chciałem tylko napisać, że jestem tym młodszym pokoleniem słuchaczy, bo zabujałem się w DM dopiero 1.5 roku temu. Pierwsze miesiące związku były ogniste. Zważyłem na miarę możliwości wartość Violatora czy SOFAD, ukołysałem się do Excitera (to płyta epoki mego świadomego wejścia w postrzeganie muzyki, jako czegoś, co chcę poczuć, poznać, zrozumieć). Do gusty mi nie przypadły PTAk i SOTU, ale w zeszłym roku mocno przeżyłem premierę nowej płytki. A że słucham jej dużo od tamtej pory (tzn wracam i wracam do niej i od czasu płynie) to mi się zmieniło trochę podejście do utworów, i tak...
sirjusli najlepiej brzmią: Welcome to my world (rzadko kiedy słychać utwór z takim napędem na obydwie osie - z gładkiego oceanu nagle wynurza się potężna Atlantyda, wszystko wariuje, płynie, wybucha i jeszcze nabiera mocy - kojarzy mi się z doskonałym kawałkiem Hooverphonic - Circles - ale to nie ta liga) Angel - tyle hejtów na ten kawałek poszło, a tymczasem on "robi robotę". jest silny, przyjemny, pamiętliwy, nie rozwodniony, ani nie wtóry - propsy... i te zawodzenia Gahana --> forever more Goodbye - bardzo syty utwór, kojarzy mi się dobrze z koncertu w lipcu - jest pełny, doskonale skomponowany i brzmiący... hua - lubię Long Time Lie - ten utwór powinien przetrwać wieki, dla mnie jest w nim ta magia, która należy do przeszłości DM, ten sycący, czarujący wokal... utwór jest niekończącą się trasą w nocy pachnącej samotnością, ucieczką od wszystkiego, co nas zamknęło Happens All The Time - hmm, bez przepychu, ale ten fragment "Sometimes I forget all I will regret when I leave this world behind. And sometimes I'm not sure what I'm fighting for" - i całe brzmie, skromne, ale gustowne.. nie ucieka z głowy All That's Mine - może to przez to, że to bsajd z pierszego singla, ale ten utwór brzmi
gdzieś tam dalej się kołacze Slow, Broken, Alone i STTE - south my soul się okazało nudne, a child inside, heaven, MLU, STRN, Alone,SBH sa ... nudne po czasie
Wiwat DM/DM - za WTMW, Angel, Goodbye, LTL daję pokłon
|
N sty 19, 2014 2:20 am |
|
Julita
Dołączył(a): So sty 18, 2014 22:43 pm Posty: 3 Lokalizacja: Poznań
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Jestem na forum zupełnie nowa chociaż DM jest ze mną od ponad 20 lat Należę do pokolenia starych depeszowskich wyjadaczy chociaż przyznaję że na jakiś czas ich muzyka gdzieś odeszła na drugi plan pod nawałem "dzieciowych" obowiązków Na szczęście powstała Delta Machine. Po pierwszym przesłuchaniu pomyślałam - kiepsko! TO nie Violetor czy SOFAD. Ale im dłużej jej słucham tym bardziej przekonuję się że chłopaki odwalili kawał dobrej roboty Płyta jest na prawdę dobra chociaż koniecznie trzeba jej wysłuchać przynajmniej kilka razy żeby się o tym przekonać. Byłam w Warszawie. Atmosferą byłam zachwycona, kondycją fizyczną Dave'a też, chociaż mogłabym się przyczepić momentami do jego kondycji głosowej, ale co tam, liczy się całokształt Teraz tylko: BYLE DO ŁODZI!!!!!
|
Śr sty 22, 2014 23:57 pm |
|
MARIUS
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
|
Cz sty 23, 2014 0:34 am |
|
zaqzax
Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 20:01 pm Posty: 303
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Depeche Mode zacząłem słuchać, ponieważ już jako nastolatek kręciło mnie to nowatorstwo jeśli chodzi o instrumenty, przebojowość - z każdym albumem spodziewałem się więcej. Delta Machine zabiła mnie kompletnie, po SOTU spodziewałem się więcej, a dostałem jeszcze większe gówno. Delty nie potrafię słuchać ani na smutno (bo grozi nerwicą albo samobójem), ani na wesoło (bo nie mogę się zdystansować od tej pierdziawki). Dla mnie ten zespół cofnął się wstecz, tylko niektóre zagrywki przypominają mi wyrób kotletopodobny parodiując zagrywki z Violatora, niestety sama muzyka jest tak denna i frustrująca, że no nie idzie tego zaakceptować. Teksty i śpiew - wszystko ok, ale sama muzyka, te zapierdziałe syntezatory, automaty perkusyjne rodem ze średniowiecza, te same akordy... skąd oni to wytrzasnęli ? To tak jakby komuś sprawiało przyjemność słuchanie dźwięków samochodu Syrena 105 albo ciągnika Ursus Jestem załamany. Co mogę przełknąć : - Long time lie - Happens all the time - always - should be higher - alone Czego nie mogę słuchać (bo dostaję drgawek i piany na usta): - The child inside - My little universe - all that's mine (ołaaaa!) - broken (dyskoteka szarego człowieka)
|
Pt lut 28, 2014 18:47 pm |
|
onkyo05
Dołączył(a): Wt sie 30, 2005 9:37 am Posty: 527 Lokalizacja: Świdnik -Lublin
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Tak jak nie strawiłem SOTU, tak uwielbiam Deltę Ale mam takie małe "coś" co chodzi mi po łbie od kilku miesięcy ; reasumując ostatnie lata DM moim subiektywnym zdaniem na dobre, maksymalnie dobrze wyszłoby rozstanie DM z Eignerem, Gordeno i Kesslerem. Dla mnie ta mikstura zdecydowanie się przejadła. Potrzeba nowej krwi i to niekoniecznie podczas nagrywania LP ale pewnego schematu działania...... A teraz mnie zabijta ha ha
|
N mar 02, 2014 18:00 pm |
|
nancy boy
aDMinistrator
Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 23:19 pm Posty: 3718 Lokalizacja: Szczecin
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
A ja nie mogę doczekać się dnia kiedy Eigner zostanie oficjalnie czwartym członkiem zespołu. A co do Keslera to prędzej Fletch by wyleciał niż on
|
N mar 02, 2014 22:32 pm |
|
Lord Mały
Dołączył(a): N lip 17, 2005 14:15 pm Posty: 4569 Lokalizacja: Powiś(L)e
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Obyś go nie doczekał Może jeszcze Gordeno ??
|
N mar 02, 2014 23:06 pm |
|
nancy boy
aDMinistrator
Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 23:19 pm Posty: 3718 Lokalizacja: Szczecin
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Nie mam nic przeciwko Ale Eigner tak naprawdę robi dużo więcej w zespole niż Fletch, współtworzy płyty i na nich gra.
|
N mar 02, 2014 23:07 pm |
|
Lord Mały
Dołączył(a): N lip 17, 2005 14:15 pm Posty: 4569 Lokalizacja: Powiś(L)e
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Piszesz jakbys z nimi tam byl
|
Pn mar 03, 2014 7:47 am |
|
michaŁ
Dołączył(a): Cz lip 21, 2005 18:17 pm Posty: 2114 Lokalizacja: Łódź
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Eigner współtworzył Hourglass, ale płyty DM?
|
Wt mar 04, 2014 7:06 am |
|
czapelka
Dołączył(a): Śr lis 12, 2003 12:55 pm Posty: 1334
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Zdaje się, że do SOTU pomagał Dave'owi współpisać songi, a poza tym chyba naparzał na garach na co najmniej jednej z ostatnich 3 płyt.
|
Wt mar 04, 2014 9:16 am |
|
nancy boy
aDMinistrator
Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 23:19 pm Posty: 3718 Lokalizacja: Szczecin
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
I na SOTU i na PTA Eigner współtworzył utwory a grał na singlu Only i płytach Exciter, PTA i SOTU.
|
Wt mar 04, 2014 9:19 am |
|
Lord Mały
Dołączył(a): N lip 17, 2005 14:15 pm Posty: 4569 Lokalizacja: Powiś(L)e
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
I co z tego ? Jego perka nie wnosi takiej jakosci, jaka wnosil Wilder z calym dobrodziejstwem swego inwentarza. Niech zostanie tak jak jest.
|
Wt mar 04, 2014 21:03 pm |
|
dary
Dołączył(a): Śr paź 15, 2003 21:40 pm Posty: 475 Lokalizacja: Szczecin
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Taaa, Dave, Martin i Fletch na pewno będą chcieli podzielić się zyskami z czwartym pełnoprawnym członkiem zespołu P.S. Wolę automat perkusyjny z lat 80-90
|
Wt mar 04, 2014 21:03 pm |
|
hortensjusz
Dołączył(a): Cz lut 12, 2004 21:32 pm Posty: 1511 Lokalizacja: Gdansk
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Kolega (żeby nie było kryptoreklamy) "sprzęt RTV" albo się zagotował albo pod wpływem. Zdarza się. W temacie: chyba zboczyliśta z tematu Moderatorze
|
Wt mar 04, 2014 21:16 pm |
|
nancy boy
aDMinistrator
Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 23:19 pm Posty: 3718 Lokalizacja: Szczecin
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Ja tylko przedstawiłem swoje życzenie odpowiadając na życzenie innego forumowicza Każdy lubi co innego, Lord perke Alana, dary automat perkusyjny, ja Eignera. Mogę lubić? Eigner został kiedyś zapytany czy chciałby być pełnoprawnym członkiem zespołu i odpowiedział, że nie ma takiej potrzeby bo nic by się nie zmieniło, dalej robiłby to co robi teraz, więc może zostać tak jak jest, gdyby dołączył dalej byłoby tak jak jest Też odniosłem wrażenie, że pod wpływem, więc dostał 24 godziny na przewietrzenie. Mam nadzieję, że jutro już będzie mógł normalnie dyskutować.
|
Wt mar 04, 2014 22:06 pm |
|
Natik
Dołączył(a): Pn lip 29, 2013 20:34 pm Posty: 718 Lokalizacja: Włocławek
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Nancy, tak przeczuwałam, że ten koleżka otrzyma bana.
|
Wt mar 04, 2014 22:10 pm |
|
onkyo05
Dołączył(a): Wt sie 30, 2005 9:37 am Posty: 527 Lokalizacja: Świdnik -Lublin
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Witam i na wstępie parę słów wyjaśnień Nie naruszyłem wczoraj żadnego z punktów zacnego forum a mimo tego zostałem zbanowany tylko dlatego, że miałem silne argumenty wobec populizmu tzw "kadry kierowniczej". Natik, nie przypominam sobie abyśmy sobie "tykali" koleżko Co do kontrargumetów Panie Moderatorze , które wczoraj z racji tzw "siły sprawczej" zostały mi udaremnione, wnoszę co na następuję: Eigner to wyrobnik czyli perkusista bez polotu , geniuszu, bazujący na formule DM, bez dokonań muzycznych oraz pomijany jako zbędny w fachowych pismam muzycznych bo de facto takim jest Eigner pomimo "olbrzymiego" wkładu według Pan Moderatora w dokonania formacji DM, niczego nie wniósł i nie wniesie bo współpracuje z drugim średniakiem kompozytorskim czyli D. Gahanem Eigner i Gordeno to tacy sesyjni robole lansowani pod szyldem DM. Dla potwierdzenia powyższych tez, polecam zobaczyć sesyjnych geniuszy którzy nigdy nie aspirowali do prawa muzyków danych formacji a których osiągnięcia miażdżą Eignera, Gordeno i tą całą muzyczną miernotę: http://www.youtube.com/watch?v=aO-TM9GA3Tg oraz http://www.youtube.com/watch?v=ncOA5GbU-ZI A stawianie Andrzeja poniżej garnkotłuka Eignera jest poważnym nadużyciem i lekką żenadą wobec braku merytoryki wypowiedzi Pana Moderatora........ Nancy zbanowałeś mnie wczoraj jak gówniarza za kilka zdań które ci nie pasowały. A gdybyśmy zaczęli licytację co do stażu DM mógłbyś się mocno zdziwić A teraz mnie zbanuj za nieprawomyślność następny raz Odmienne poglądy na tym forum są mocno "beee'' więc pewnie zostaniecie za jakiś czas sami ze swoimi tylko słusznymi poglądami. Pozdrawiam.
|
Cz mar 06, 2014 16:47 pm |
|
Majkel
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
Otóż to. To samo można powiedzieć jeszcze o Peterze. Mi do tej układanki nie pasuje Fletch, który przez całe życie w DM robi z siebie albo po prostu jest zwykłą d..ą wołową. Nie dość, że muzycznie niczego nie wnosi, to jeszcze na koncertach w tym swoim pozorowaniu zachowuje się mało profesjonalnie, czasami żałośnie. Jak ten pan może zasługiwać na szacunek, kiedy przez całe życie "pracuje" na gardzenie sobą przez innych. Widać to na scenie po braku interakcji między Davidem a Andym, ale i chyba też po relacjach między Martinem a Andym, które nie są takie jak za dawnych lat. Zauważcie, że na mieście pomiędzy koncertami, Martin nie spaceruje już z Andym, ale z Peterem. David, jeśli, to zdaje się trzymać od czasu do czasu z Christianem. A Fletcher? Sam się wyoutował swoim nieróbstwem i pasożytnictwem. Mnie tylko dziwi, że temu facetowi jakoś nigdy nie było wstyd, że nie umie grać i że przez 30 lat nie próbował się czegoś nauczyć. Zatem, dla mnie oficjalnie DM może być jak najbardziej kwartetem, ale bez obecności leniwego pajacyka Fletcha.
|
Cz mar 06, 2014 17:05 pm |
|
onkyo05
Dołączył(a): Wt sie 30, 2005 9:37 am Posty: 527 Lokalizacja: Świdnik -Lublin
|
Re: Delta Machine - wrażenia
|
|
Cz mar 06, 2014 17:07 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|