Autor |
Wiadomość |
Agent Orange
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
Exciter to płyta świetnie wyprodukowana z bardzo dopracowanymi partiami wokalnymi. Niestety, dla mnie jest nudna jak flaki z olejem.... . Exciter jest w mojej opinii najbardziej nudnym i nijakim albumem DM,
|
Åšr lut 08, 2012 20:05 pm |
|
ewysz
Dołączył(a): Pt lis 18, 2011 0:30 am Posty: 330 Lokalizacja: Poznań/Vienna
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
dla jednych nudna, dla innych z klimatem. ale sa inne plusy - np. klipy byly jeszcze calkiem spoczi! okładka po prostu pełnosprytna dM płyta, o czcionka była ciekawa :]
|
Åšr lut 08, 2012 22:39 pm |
|
Agent Orange
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
Też kiedyś uważałem podobnie. Niestety, z czasem mi przeszło i nic nie zapowiada by się to miało zmienić Dla mnie z kolei SOTU to album z klimatem - dużo lat siedemdziesiątych (nie wiem gdzie Wy tam slyszycie 80) a momentami klimaty wręcz Beatles`owe (Peace)
|
Cz lut 09, 2012 8:53 am |
|
Bachencja
Dołączył(a): Pn gru 10, 2007 0:54 am Posty: 3087 Lokalizacja: Piastów/Warszawa
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
O! Ja też słyszałam w Peace Beatlesów! Z kimś wtedy - 3 lata temu - o tym rozmawiałam na forum. Pewnie z Tobą. Ja wolę Excitera od Sotu. Najlepsza i najgorsza? - Nie. - Ja w ogóle nie mogę się wypowiedzieć. Mój gust jest zależny od aktualnego nastroju. Dziś - nakjepsza jest Construction. Jutro to będzie SOFAD, pojutrze Ultra.
|
Cz lut 09, 2012 20:05 pm |
|
MARIUS
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
Kobieta
|
Cz lut 09, 2012 20:15 pm |
|
Bachencja
Dołączył(a): Pn gru 10, 2007 0:54 am Posty: 3087 Lokalizacja: Piastów/Warszawa
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
No właśnie....
|
Pt lut 10, 2012 23:22 pm |
|
Peters1984
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
Najlepsza to "Ultra" a najsłabszy to "Exciter".
|
Pt paź 05, 2012 13:54 pm |
|
mikolajdrew
Dołączył(a): Śr paź 10, 2012 13:05 pm Posty: 2 Lokalizacja: Toruń
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
a u mnie odczucia sÄ… nie co inne... najlepsza jest "Exciter", a najgorsza "sounds of the universe"
|
Cz lis 08, 2012 22:15 pm |
|
gal
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 14:17 pm Posty: 582 Lokalizacja: Krakowskie
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
Najgorsza: Exciter Najlepsza: hmm......Ultra/PTA - Jazzowy kameralny nastrój, kontra pełen bólu brud. Ciężko wybrać.
|
N lis 25, 2012 22:33 pm |
|
softness
Dołączył(a): Wt gru 04, 2012 19:57 pm Posty: 86
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
Najlepsza - Ultra Najgorsza - Exciter
|
Cz gru 06, 2012 21:31 pm |
|
mparusz
Dołączył(a): N mar 03, 2013 10:09 am Posty: 2
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
DM bez Slicka to już nie to, przekonujemy się o tym 18 rok. Wiem, że nie ma ludzi niezastąpionych... blablabla ale wsłuchajcie się w jego miksy Nitzer Ebb - I'm Undone czy In Chains - DM. Oba są genialne i pokazują jaką niezwykłą inwencją i kunsztem odznacza się Al. Najlepszą bez Wildera to Ultra. Najgorszą SOTU. Nie wiem, o co tam chodzi: kompozycje przeciętne, brzmienie koszmarne. Przepraszam jak uraziłem.
|
N mar 03, 2013 10:33 am |
|
mparusz
Dołączył(a): N mar 03, 2013 10:09 am Posty: 2
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
po części się zgadzam. Widać, że produkcja, nawet genialna nie wybroni przeciętnych, pozbawionych tego 'czegoś" utworów.
|
N mar 03, 2013 10:36 am |
|
Juno
Dołączył(a): Pn gru 14, 2009 23:53 pm Posty: 849
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
Najlepsza: Playing The Angel Najgorsza: Exciter
|
N mar 03, 2013 14:55 pm |
|
ToriDM
Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 16:46 pm Posty: 139
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
|
Pn mar 04, 2013 10:21 am |
|
Bambo
Dołączył(a): Pn lut 25, 2013 10:38 am Posty: 147 Lokalizacja: Pińczów
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
dzięki Exciterowi to się ożeniłem ale nie jest dla mnie najgorsza owszem słaba Najlepsza Ultra
|
Pn mar 04, 2013 12:28 pm |
|
Kelvin
Dołączył(a): Pn lis 29, 2004 1:36 am Posty: 567 Lokalizacja: Manchester
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
najlepsza Ultra najgorsza Sotu
|
Pn mar 11, 2013 15:37 pm |
|
guccilittlepiggy
Dołączył(a): Pn mar 11, 2013 11:04 am Posty: 19
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
e-t: ups, nie doczytałem, że po 95 (thx Kelvin), so: najlepsza - już nie SOFAD , ale Ultra, nawet jeśli nie ma na niej takich bangerów jak Sinner in Me, to chyba jest najrówniejsza. najgorsza - SOTU - jedyna, której nie kupiłem, bo uważam, że to byłoby marnotrawstwo pieniędzy, poprzestałem na piracie (nie myślałem, że to kiedykolwiek nastąpi, ech). co jakiś czas wracam do niej kontrolnie i za każdym razem chce mi się płakać. chociaż dzięki niej wyleczyłem się z nadmiernych oczekiwań co do kolejnych płyt - zawsze jakiś to plus
|
Pn mar 11, 2013 16:15 pm |
|
Crazy Mary
Dołączył(a): Pn paź 01, 2012 16:30 pm Posty: 196 Lokalizacja: Olkusz
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
Jak dotychczas -najlepsza Ultra z Exciterem prawie łeb w łeb, a najgorsza PTA. Mam nadzieję, że zmienię jeszcze zdanie o PTA
|
Pn mar 11, 2013 20:54 pm |
|
arturoo77
Dołączył(a): N wrz 13, 2009 9:59 am Posty: 12 Lokalizacja: Jelenia Góra
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
Ultra zdecydowanie czołówka...natomiast SOTU w ogonie.
|
Wt mar 12, 2013 20:41 pm |
|
DavidGahan
|
Re: Najlepsza i najgorsza płyta DM po 1995 roku
|
Najlepsza wg mnie jest zdecydowanie "Ultra". Znacznie przewyższa wszystkie późniejsze. Z wyborem najgorszej mam problem. Mógłby to być "Exciter", ale z drugiej strony są tam "Dream On" i "Freelove". W takim razie niech będzie "Playing the Angel".
|
Pt mar 22, 2013 11:04 am |
|
|