Klub Chmury oraz agencja Deerhunter Booking serdecznie zapraszają na koncert zespołu Fiasko, warszawskiej grupy oscylującej w klimacie blackened sludge, na ich pierwszy koncert od 2020 roku i w nowym składzie. Wieczór otworzy grupa miksująca hardcore punka, stoner i rock'n'rolla, Müut.
FIASKO [Blackened Sludge][Warszawa, Polska]
BC:
https://fiaskopolo.bandcamp.com/album/mizantropoliaYT:
https://www.youtube.com/watch?v=EbtYWKWljdwhttps://www.youtube.com/watch?v=kv463AOolVQFB:
https://www.facebook.com/fiaskoplIG:
https://www.instagram.com/fiaskopl/Po wydaniu w 2017 roku debiutanckiej płyty (Głupcy Umierają), formacja FIASKO zalicza poważne roszady w składzie, a co za tym idzie - jeszcze poważniejszą woltę stylistyczną. W rezultacie, zasilone nowymi gitarzystą i basistą, FIASKO nagrywa w 2020 roku minialbum pt. Mizantropolia i po kilku koncertach promujących to wydawnictwo, rozstaje się z bębniarzem i zapada
w pozorny letarg, w cieniu panującej wówczas zarazy. Kolejne lata to powolna praca nad nowym materiałem i przed długi czas bezskuteczne - poszukiwania nowego pałkera. W roku 2023 następuje przełom w tej kwestii - zespół sesyjnie zasila Tomasz "HerrFeldgrau" Walczak - spiritus movens doom-metalowego Tankograd oraz perkusista Chainsword i Weedpecker. W tym składzie FIASKO wchodzi na przełomie roku do studia, by nagrać swój drugi pełny album, będący rozwinięciem koncepcji zapoczątkowanej "Mizantropolią". Warszawski koncert będzie pierwszą okazją do posłuchania nowej muzyki na żywo.
Müut [Stoner rock// Hardcore // Rock'n'Roll] [Warszawa, Polska]
YT:
https://youtube.com/@muut3370SPTF:
https://open.spotify.com/artist/4aYJfC8 ... 5ODEU5GL...
IG:
https://www.instagram.com/muut.bandMüut jest to warszawski zespół grający mieszankę hardcore'u, punka, stonera i nordyckiego rock'n'rolla. Punk rock wdzierał się łokciami i butami do ich muzyki obok metalowych inspiracji w tle. Klasyczny rock postanowił chwycić za respirator i udać się na spacer do parku, zostawiając swoje miejsce na błotnistym, brudnym i kwaśnym stonerowym rocku. Wśród wpadających w ucho rozmytych riffów i kilku solówek, które sprawiłyby, że Malmsteem by się kulił, wciąż można usłyszeć niektóre tony Blackened. Na wokalu stoi VladO, który śpiewa innym głosem w zależności od tego, który demon opętał jego duszę, której nawet nie ma.
