Bardzo mnie to cieszy
Ostatnie lata w wykonaniu Jarre'a bardzo pracowite, a efekty pracy co najmniej w porządku. 'Oxygene 3' po dwóch latach obronił się u mnie bardzo mocno i regularnie gości w odtwarzaczu. Podobnie 'Electronica', chociaż dalej twierdzę, że dobrego materiału jest w tym dublecie najwyżej na jedną płytkę. Nowe numery na 'Planet Jarre' też nie zapowiadają obniżki formy, a co za tym, po raz pierwszy od czasu 'Metamorphoses', czekam na nowy album Jarre'a z prawdziwą niecierpliwością. W dodatku śledząc wywiady można wywnioskować, że nasz 'dziadek' nie zamierza składać broni i do emerytury się nie szykuje. I bardzo dobrze