O hardcorowiec zabłysnął

Gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem, zorientowałbyś się, że się tego domyśliłem. Można sparafrazować Twoje wypociny i stwierdzić, że nie ma nic żałośniejszego niż mienienie się "wtajemniczonym" czy "oświeconym" z powodu tego, że 30 lat temu było się na jakimś stadionie w Europie Środkowowschodniej. Posługując się Twoją "logiką" należałoby zaniechać jakichkolwiek wypowiedzi na temat aktywności zespołu z samego początku jego aktywności. Rozumiem, że już im wtedy towarzyszyłeś, poważny fanie.

No ty błyszczysz na poziomie bobka w d..upie który wylatuje niepokornie po nieutrzymaniu farszu w chwili zatroskania.

Normalnie nie troluje takich zawodników bo jesteś upierdliwy jak ten komar w lecie co KURY śpiewały. Ale jak już zacząłem to już z tobą właśnie w tym momencie kończę mój wywód w twojej kwestii. Pierwszy i ostatni. Celebruj to i pielęgnuj.

Dzięki MISTRZU potańcz sobie z mikrofonem

Ale o czym ty pieprzysz Beniu? Ja o Amsterdamie i o tym co się widziało na żywo a nie na jutubce a ty tu się pocisz o Devo, kolejkach i o tym co było 30 lat temu. SPrecyzuj się bo wrzucę Cię do wora z leszczami NIe złapałeś chyba młodzieńcze kontekstu zagadnienia.

Tak mi się właśnie wydawało , że to wszystko. Wybornie się dyskutowało

Jak na moje oko przebieg tej dyskusji mocno Cię kompromituje. Dam Ci więc szansę i się z niej wycofam. Mam gdzieś to, gdzie mnie wrzucisz.

Nie dyskutowałem z tobą tylko zlałem ciepłym moczem

W sumie jak się zjawi pod hotelem np. Taki oszołom https://www.youtube.com/watch?v=u_mBtnT8FbM to się nie dziwie ze spuszczają go na drzewo ale mówimy tu o normalnych ludziach a nie chorych umysłowo

#Zaorane

Nie no bez jaj, jego praca nie polega na robieniu sobie zdjęć z fanami podczas spaceru.

Oczywiście mógłby odmówić grzeczniej.

Ale kto wie-może robi to celowo aby ludzi zniechęcać , już nie raz słyszałem tego typu relacje i jakbym go zobaczył gdzieś na ulicy to bym nie podchodził bo wiem że tego nie lubi.

Sam sie kiedyś zaczaiłem w Sopocie po Openerze pod Sheratonem jak wyjeżdzali na lotnisko . Nic chciałem autografów, zdjęć, po prostu chciałem ich z bliska zobaczyć na zywo. Prawie cała ekipa przemkneła metr ode mnie idąc do samochodu zlewając mnie i kilka innych osób ciepłym moczem - Martin, Fletch, Christian, Peter, a Dave wyjechał tylnim wyjsciem z garażu, nawet sie nie chciał ludziom pokazać, wiedząc że kilka osób stoi przed wejściem do hotelu.

Martin pozował do zdjęć w Lipsku. Ale Dave to wiadomo że sodówka.



To nie praca, ale już dawno zapomniał że dzięki ludziom działa i funkcjonuje w tym wszystkim. Brak pokory to okropna rzecz.

Scena w Lipsku imponująca chyba jakiejś części zapomnieli

Tylko pamiętajcie jak pisał złotousty hadrkorowiec z chomiczowki tylko on „ma ta moc” by to ocenić, pozostali nie mogą mieć swojego zdania oglądając tylko „fascynujące” relacje w internetach

Jezu, ktoś to w końcu Dejwowi powie, że te jego starcze ruchy wyuczone przez dziesiątki lat na scenie stały się groteskowe? Jak jeszcze podczas ostatniej trasy to było do przełknięcia, tak teraz chłop już przekroczył tę cienką linię, kiedy to już po prostu wygląda niesmacznie.
Ja rozumiem, że pieniążki są potrzebne - każdy ich potrzebuje. Ale no trzeba starzec się z godnością.
O wokalu przez grzeczność nie wspomnę, bo podobno to skrzeczenie się komuś podoba, a o gustach się nie dyskutuje xd

@Areka - cos w tym jest . Co do zachowania Gahana , tak to jest jego praca i jak chce miec czas wolny niech nie rusza sie z hotelu . Skoro wychodzi na zewnatrz to powinien liczyc sie z tym , ze ktos jednak go zaczepi i o ile nie jest to jakies chore zachowanie to fanom nalezy sie te 30 sekund na zdjecie i autograf . Koniec koncow trzeba bylo go pozdrowic soczystym " Spier.....palancie " i tyle

A co do tego zachowania Gahana - to szkoda w ogóle gadać. Jak trzeba pieniążki od fanów przytulać, to jest pierwszy. Ale jak już coś dla nich zrobić - to wy.pier.dalaj menelu. Ja rozumiem, że to może być męczące i w ogóle. Ale są jakieś granice przyzwoitości. Wystarczyłoby zwykle "no". Typowy angielski burak. W życiu bym do typa po autograf nie podszedł. Ale jakbym już miał takie ciśnienie na to, i by mi tak odpowiedział, to chyba bym mu nacharał na ryj xd

Temat idzie w złym kierunku … spotkania z Gahanem zostawmy już Maciejowi Depeszowskiemu

Więcor cudownie to ująłeś. Koleś ma się za samozwańczego króla forum a jest tylko jęczącą pipką duplikującą nowe tematy. dK wrzuć ten filmik jak Fletch gasi Cię jak peta, chętnie się pośmieję - a Ty jak widać jesteś z tego dumny.

Ma chłopak cięty język powinien pomagać Martinowi teksty pisać i uczyć Dave'a tańczyć Król pozdrawia możecie się pokłonić

EDIT: @deadboy gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem zorientowałbyś się , że było zupełnie odwrotnie