1) ta Pani prowadząca to porażka 2) z sali tak mało pytań czy zespólnie chciał więcej czasu poświecic ???
co do płyty zobaczymy co tam wymyślą aczkolwiek power to będzie na koncertach tak czy siak
Wt paź 04, 2022 19:35 pm
wysoki
Dołączył(a): Cz wrz 29, 2005 16:31 pm Posty: 151
Re: D | M - Memento Mori
baroth napisał(a):
konferencja ogólnie słaba gdyż:
1) ta Pani prowadząca to porażka 2) z sali tak mało pytań czy zespólnie chciał więcej czasu poświecic ???
co do płyty zobaczymy co tam wymyślą aczkolwiek power to będzie na koncertach tak czy siak
dokładnie, nawet o producenta nikt nie zapytał, Martin sam musiał podać kiedy płyta wyjdzie bo i to nikogo nie interesowało? z jakiejś łapanki ci ludzie tam byli czy co....
Wt paź 04, 2022 19:42 pm
personal benek
Dołączył(a): N lip 05, 2009 16:19 pm Posty: 853
Re: D | M - Memento Mori
Powiedzmy sobie wprost, wypadło to kiepsko. Ale powtórzę się, nie powinniśmy spodziewać się więcej. Coraz bliższe staje mi się podejście (koncertowo-albumowe) krzyśka, a jestem ledwo co po trzydziestce... Przyjmujemy zakłady w sprawie tego, czy tło okładki będzie szare? Mam wrażenie, że od dekady uczestniczę w tym samym, do bólu przewidywalnym show. Może jednak tylko my jesteśmy na to wyczuleni, a większość ludzi (umiarkowani czy też "niedzielni" fani) jest ukontentowana.
Wt paź 04, 2022 19:48 pm
wysoki
Dołączył(a): Cz wrz 29, 2005 16:31 pm Posty: 151
Re: D | M - Memento Mori
personal benek napisał(a):
Powiedzmy sobie wprost, wypadło to kiepsko. Ale powtórzę się, nie powinniśmy spodziewać się więcej. Coraz bliższe staje mi się podejście krzyśka, a jestem ledwo co po trzydziestce... Przyjmujemy zakłady w sprawie tego, czy tło okładki będzie szare? Mam wrażenie, że od dekady uczestniczę w tym samym, do bólu przewidywalnym show. Ale być może tylko my jesteśmy na to wyczuleni, a większość ludzi (umiarkowani czy też "niedzielni" fani) jest ukontentowana.
jest bardzo słabo od PTA włącznie ale jesteśmy z tym osłuchani i mamy syndrom sztokholmski
Wt paź 04, 2022 19:51 pm
boshek
Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 10:29 am Posty: 1263
Re: D | M - Memento Mori
personal benek napisał(a):
Powiedzmy sobie wprost, wypadło to kiepsko. Ale powtórzę się, nie powinniśmy spodziewać się więcej. Coraz bliższe staje mi się podejście (koncertowo-albumowe) krzyśka, a jestem ledwo co po trzydziestce... Przyjmujemy zakłady w sprawie tego, czy tło okładki będzie szare? Mam wrażenie, że od dekady uczestniczę w tym samym, do bólu przewidywalnym show. Może jednak tylko my jesteśmy na to wyczuleni, a większość ludzi (umiarkowani czy też "niedzielni" fani) jest ukontentowana.
Depeche Mode wg mnie to aktualnie bardziej korpo niż zespół. Te ich oklepane schematy: konfa, daty, ceny, płyta, trasa, album koncertowy są po prostu nieznośne. Nie ma tu miejsca na spontan, niespodzianki. Wszystko wystudiowane jak wygląd Gahana. Liczę jednak, że uslyszę chociaż jeden dobry numer jak chociażby Poison Heart, który uwielbiam w wersji Tripped Mix.
Wt paź 04, 2022 20:20 pm
chmurek
Dołączył(a): So paź 01, 2005 14:25 pm Posty: 438 Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: D | M - Memento Mori
personal benek napisał(a):
Powiedzmy sobie wprost, wypadło to kiepsko. Ale powtórzę się, nie powinniśmy spodziewać się więcej. Coraz bliższe staje mi się podejście (koncertowo-albumowe) krzyśka, a jestem ledwo co po trzydziestce... Przyjmujemy zakłady w sprawie tego, czy tło okładki będzie szare? Mam wrażenie, że od dekady uczestniczę w tym samym, do bólu przewidywalnym show. Może jednak tylko my jesteśmy na to wyczuleni, a większość ludzi (umiarkowani czy też "niedzielni" fani) jest ukontentowana.
Ha, skladalem sie do napisania dokladnie tego samego , wyręczyles mnie . Od strony muzycznej to jestem pewien , ze nie bedzie lepiej niz Spirit , koncertowo ? hmm bez Fletcha to (chyba) jednak nie to samo . Memento Mori -fraza , która dobrze podsumowuje sytuacje
Ta kreska między D i M to ściana. Doszli do ściany. Towarzysz Winnicki ujął to w 100%. Ta szopka była pod tytułem BUY TICKETS. Zespół się rozsypał, a oni udają, że nic się nie stało.
Wt paź 04, 2022 21:53 pm
dK
Dołączył(a): N wrz 05, 2004 10:01 am Posty: 2105 Lokalizacja: Mława
Dokładnie, przy poprzedniej płycie też były fragmenty i np. Scum był totalnym zaskoczeniem. I wbrew pojawiającym się tu opiniom, ten kawałek z wokalem Dejva z dodanym podkładem publiczności, na koncertach może całkiem dobrze wypaść.
To bardzo celne porównanie, ale jestem trochę zdziwiony bo większość osób (nie tylko tutaj) otacza niezrozumiałą dla mnie estymą Cover Me i Poison Heart, które są najbardziej cukierkowymi kawałkami ze Spiryta (zwłaszcza ten drugi). Ja zdecydowanie wolałem żeby to szło w kierunku Scum, ale nikt tak bardzo chyba jak ja się tym drapieżnym kawałkiem nie zachwycał. Jak słyszę Posion Heart to mam wrażenie jakby Dave chciał pójść w coś w tym stylu i hamuje się tylko dlatego że to Depeche Mode:
Ten drugi puszczony utwór moze byc niestety pierwszym singlem. Tak było poprzednim razem, jak puścili Where's the revolution. Z ich słów wynika, że album jest gotowy i miksowany, więc mogli już wziąć to czym mają album promować. Myśle że to ma sens puścić na takiej konfie pierwszy singiel, a ten drugi utwór się prędzej do tego nadaje.
Gdyby to rzeczywiście był pierwszy singiel, to byłby mega rozczarowaniem. Prawdę mówiąc chciałbym się mylic, bo to wręcz przerażające by było. Z drugiej jednak strony, jesli ten utwór będzie bogaty i długi, znajdzie się na nim jakiś bridge czy pre-chorus, to może go to jeszcze w dużym stopniu ratować. Jeśli jednak ten utwór będzie pierwszym singlem i okaże się takim paździerzem na jaki się zanosi, to masakra. Zawsze należałem do grona krytykantów, ale jednak pierwsze single z albumów trzymały zawsze poziom (również wizualny) i nigdy temu nie zaprzeczałem. Poza Heaven zawsze miały ten depeszowy sznyt, niezależnie czy w przystępnym (Precious) czy mniej przystępnym wydaniu.
Ktoś napisał że drugi utwór może być autorstwa Dava i też coś w tym moim zdaniem jest. Gdyby się to okazało rzeczywiście pierwszym singlem i jednocześnie autorstwa Dava, to byłby nowy kamień milowy w rozwoju Dava w DM i niestety kamień milowy upadku Martina jako tekściarza, który tą palmę singlowego pierwszeństwa dzierżył od 40 lat.
Ten kawałek instrumentalny ciakawy, ale widać, jak krzysiek zauważył że to dalej ta sama napierdzielanka. Nagrywali w studiu Martina, co też sprawia że nie mam nadziei wielkiej by było inaczej. Cóż, NOW WIELKI ALBUM DM co posłucham 3 razy i bye. Najpewniej ponownie z YT
Co do konferencji to ta babka mi nie przeszkadzała jakoś specjalnie. W 2016 też konferencję prowadziło dwoje, powiedzmy, dziadków. Ale wtedy to trwało dwa razy dłużej. Coś w tym jest, że tyle pytań można było zadać (ile jest utworów, ile napisał Dave, ile singli itp.) a zamiast tego jakieś filozofowanie typu 'What's the impact of music nowadays'
Bałem się że ktoś zada znowu pytanie o Alana i Dave rozku....wi mikrofon o podłoge
Ale się z was (prawie wszystkich) zrobiły stare marudy. Mnie się zajawka bardzo podoba i ogólnie fakt, że jeszcze będzie album i trasa. Miał być przecież koniec wszystkiego...
Trochę więcej radości z życia, a nie tylko narzekanie.
Śr paź 05, 2022 8:50 am
dK
Dołączył(a): N wrz 05, 2004 10:01 am Posty: 2105 Lokalizacja: Mława
Re: D | M - Memento Mori
Odnosnie producenta jeszcze Rubin często widnieje jako producent danej płyty a np. wyprodukował na niej tylko 1 kawałek więc nie wykluczone za na DM-MM tez może się pojawić
ktoś pomixował i zapętlił to coś z konfy na 4 minuty?
Śr paź 05, 2022 12:22 pm
czapelka
Dołączył(a): Śr lis 12, 2003 12:55 pm Posty: 1342
Re: D | M - Memento Mori
dK napisał(a):
Odnosnie producenta jeszcze Rubin często widnieje jako producent danej płyty a np. wyprodukował na niej tylko 1 kawałek więc nie wykluczone za na DM-MM tez może się pojawić
To już chyba tylko i wyłącznie jako miksujący (chociaż nie wiem czy Rubin się mixowaniem w ogóle para), bo na konfie mówili, że tylko byli w Shangri-La i widywali Ricka, ale nie brał on udziału w produkcji materiału.